RelacjeP – aplikacja do nauki rozumienia relacji przestrzennych
na, w, pod, nad, obok, przy, za, przed, lewa strona, prawa strona,pomiędzy, na środku, na brzegu, mniejsze, większe, małe, duże
Napisała do mnie pewna Mama:
“[…] Czasem dziwię się, ze ludzie nie rozumieją, jak trudne niektóre polecenia są dla dzieciz autyzmem, które biorą wszystko dosłownie.
Dla dziecka polecenie “pod stół” nie jest jednoznaczne, bo terapeuta ma właściwie na myśli
“na podłodze pod stołem”, “pod stołem” rozumiane dosłownie znaczy “na blacie stołu od spodu”,
a tam przecież niczego się położyć nie da;) Dlatego łazi za mną pomysł na program uczący “pod, na, za nad, obok, przy, w, wyżej, niżej, bliżej, dalej”.
Myślę, ze na ekranie komputera jest to duuużo łatwiej zrozumieć, niż w realnej sytuacji zawierającej wiele elementów, bo wiele dzieci widząc szczegóły chce się odnieść do kilku z nich i wykonuje polecenia błędnie.
Z moim młodym uczyliśmy się na dużym arkuszu papieru w pionie (wówczas kierunki odpowiadają realnym). Na ścianę magnetyczną, wieszałam na niej kwadrat i musiał przyczepiać magnesy w odpowiednim miejscu.
To samo można zrobić na ekranie. Na środku nic, tylko kwadrat-pudełko, do ćwiczenia “w” znacznie łatwiejsze jest umożliwienie otwierania drzwiczek, żeby coś rzeczywiście można było schować do środka. Dziecko ma myszą kłaść np kolorowy mniejszy kwadracik w odpowiednim miejscu. Oznaczanie np. lekkim przebarwieniem odpowiednich przestrzeni pozwala wzrokowo lepiej pojąć odpowiednie miejsce. Np “na” musi byc na górnej krawędzi, krawędź oznaczona jakimś kolorem ułatwi zrozumienie, że klocek nie musi leżeć dokładnie na środku, cała krawędź jest prawidłowym rozwiązaniem. Pod to zazwyczaj nie tylko dolna krawędź (jak z tym stołem i podłoga), ale cala przestrzeń poniżej pudelka wyznaczona przez jego pionowe krawędzie. Niżej za to to cala płaszczyzna nie tylko “pod” ale i “obok” poniżej dolnej krawędzi.
Byłby Pan zainteresowany zrobieniem takiego programu?
Jeśli tak, pomyślę, w jakiej kolejności i w jaki sposób wprowadzać poszczególne pojęcia.”
Parę lat później napisała do mnie pewna Pani Pedagog:
Ćwiczenia relacji przestrzennych: na, pod, nad, obok, w – np. na środku duży obrazek np. stołu, a na dole obrazki np. wazon, obrazek, kot, krzesło. Następnie mógłby wyświetlić się komunikat (opcja z możliwością dźwiękową) np.” kot pod stołem”/„kot leży POD stołem” lub „obrazek nad stołem”/„obrazek wisi NAD stołem” lub „krzesło obok stołu/krzesło stoi OBOK stołu” lub „wazon na stole/wazon stoi NA stole”. Dziecko musiałoby przeciągnąć odpowiedni obrazek w odpowiednie miejsce – czyli np. przesunąć wazon na stół. Po wykonanym prawidłowo zadaniu komunikat: “Dobrze. Wazon leży na stole.” (dźwięk + napis), jeśli źle by wykonało ćwiczenie komunikat: ‘spróbuj jeszcze raz’.”
Nie byłem w stanie uwzględnić wszystkich pomysłów i postulatów przedstawionych w przytoczonych fragmentach maili – trwało by to zbyt długo i byłoby zbyt pracochłonne. Myślę jednak, że sedno problemu udało nam się uchwycić.
Program wypowiada polecenie, a dziecko ma je wykonać. Polecenia są w stylu “Połóż na stole, Połóż na pudełku, Połóż pod stołem, Włóż do pudełka, Powieś nad półką, itp…”. W pełnej wersji jest 42 poleceń, w wersji darmowej – 8 poleceń. Polecenia wybierane są losowo. Dziecko przesuwa po ekranie piłkę bądź obrazek. Program może pracować w wersji z głosem i bez głosu, z napisami i bez napisów. Po poprawnym wykonaniu ćwiczenia dziecko otrzymuje “nagrodę” (sygnał dźwiękowy – oklaski bądź ‘tada’) oraz prezentowana jest tzw. forma oznajmująca polecenia celem lepszego uświadomienia dziecku tego, co widzi ono na ekranie.
Wiele rzeczy da się ustawić na ekranie z ustawieniami. Można wybierać ćwiczenia z dostępnego zbioru wszystkich ćwiczeń, można ustawić częstotliwość ich występowania (żeby częściej wypadały te, z którymi dziecko ma problem), można włączać/wyłączać głos, włączać/wyłączać napisy. Jako obrazek można ustawić sobie np. zdjęcie dziecka, możliwe że będzie ono dzięki temu bardziej zmotywowane do pracy z aplikacją.
W trybie z wyłączonym głosem i włączonymi napisami otrzymujemy “wartość dodaną” – ćwiczenia
w nauce czytania, co w przypadku mojego syna okazało się być rzeczą bardzo pożyteczną 🙂
Doświadczenia z używania aplikacji.
Żałuję, że nie zabrałem się do zrobienia tego programiku parę lat wcześniej, wtedy kiedy dostałem pierwszego maila w tej sprawie. Żałuję, bo kiedy program był już gotowy i posadziłem przy nim Marcina, okazało się, że nie umie wykonać prawie żadnego ćwiczenia. Dziwne, bo Marcin w wielu dziedzinach funkcjonuje zupełnie przyzwoicie, a tutaj kompletna “klapa”… Nie potrafił odróżnić od siebie nawet tak prostych ćwiczeń jak “Połóż na półce” i “Połóż na stole”.
Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy włączy się podpowiedzi. Wtedy widać wszystko, co trzeba zrobić, no i, rzecz jasna, ćwiczenia wykonywane są poprawnie.
Ćwiczymy więc w trybie z włączonymi podpowiedziami. Kiedy wyłączę podpowiedzi widać jakiś minimalny postęp. Ale takie zjawisko widywałem już nie raz – najpierw długie, żmudne, prawie mechaniczne powtarzanie ćwiczenia, a potem okazywało się, że dziecko nie tylko umie, ale i rozumie(!). Tak było np. z Liczykropką , tak było z Prof.Marcinem , tak było z wieloma innymi dziedzinami z codziennego, nie objętego “wspomaganiem komputerowym”, życia Marcina.
Tak działa metoda behawioralna, do której nawiązują wszystkie moje aplikacje.
Do pobrania – RelacjeP – aplikacja wspomagająca zrozumienie relacji przestrzennych
Pełne wersje – TUTAJ